Aktualności
22. Festiwal Jazz Jantar/ Nowości, premiery, trendy
Nowości, premiery, trendy
Znakiem firmowym festiwalu jest – jak pisał Tomasz Rozwadowski w „Dzienniku Bałtyckim”: „kurs na nowe zjawiska i dlatego łatwiej na jego podstawie formułować wnioski na temat trendów. (…) Tak wiele koncertów w tak krótkim czasie pozwala na wyrobienie sobie opinii o nowych tendencjach w jazzie. Pierwsza myśl, (…) to widoczne zmiany na szczytach jazzowej hierarchii. Co najmniej trzy koncerty należały do liderów, którzy przyjeżdżali kilka lat temu do Gdańska w charakterze wschodzących gwiazd, a obecnie są już mistrzami i autorytetami, gwiazdami pierwszej wielkości.”
Podobnie będzie na 22. edycji Festiwalu, bowiem w Sali Suwnicowej Żaka ponownie wystąpi trzykrotna laureatka Grammy Cécile McLorin Salvant (poprzednio FJJ 2015), trębacz Christian Scott aTunde Adjuah (FJJ 2013 i 2016) i saksofonista Shabaka Hutchings (FJJ 2015 i 2017), dzisiaj najgorętsze nazwiska na światowej scenie jazzowej, a także saksofonista Matt Nelson (FJJ 2017).
Cécile McLorin Salvant słusznie uważana za spadkobierczynię słynnych wokalistek jazzowych Elli Fitzgerald, Billie Holiday czy Sarah Vaughn, na swoim ostatnim albumie „The Window”, za który otrzymała Nagrodę Grammy 2019, sięga po francuski kabaret, amerykańskie melodie rewiowe, standardy popu, soulu i bluesa, po piosenki Nat King Cole’a czy Cole’a Portera. Płytę nagrała z pianistą Sullivanem Fortnerem i ten duet 20 listopada zamknie tegoroczny Jazz Jantar.
Bywalcy Festiwalu niewątpliwie mają w pamięci dwa poprzednie koncerty Christiana Scotta aTunde Adjuah, a w szczególności ten z 2016 roku, gdy na scenie obok niego pojawił się saksofonista Logan Richardson. Czesław Romanowski o tamtym koncercie napisał, że „(muzycy) stworzyli morderczą maszynerię, która niemal roznosiła ściany Sali Suwnicowej. A to, co się działo podczas niebywale energetycznego numeru „West Of The West”, gdzie gęstą muzyczną fakturę można było wręcz kroić nożem, a poziom emocji sięgał o wiele wyżej niż żakowy dach, przejdzie do historii jazz jantarowych festiwali. Dwukrotna owacja na stojąco była oczywistym i jak najbardziej adekwatnym wyrazem uznania.” Do Gdańska 14 listopada Christian Scott aTunde Adjuah przyjedzie z siedmioosobowym składem (Logan Richardson będzie!) i zagra materiał ze swojego ostatniego albumu „Ancestral Recall”.
W mroczne, ciężkie i psychodeliczne rejony muzyki improwizowanej zanurza się trio GRID Matta Nelsona, co raczej nie powinno być zaskoczeniem dla gdańskiej publiczności. Lider zespołu, Matt Nelson gra nie tylko z Battle Trance czy Elder Ones, ale jest także aktywnym członkiem nowojorskiej sceny eksperymentalnej, korzysta z szeregu tradycyjnych i rozszerzonych technik gry na saksofonie oraz często sięga po elektronikę.
Shabaka Hutchings i jego Sons of Kemet pierwszy raz w Polsce na Jazz Jantar 2015 wystąpił tego samego dnia, co Cécile McLorin Salvant. Ubiegłoroczny album Sons of Kemet to buntowniczy manifest przewrotnie przypominający jedyny album punk rockowej legendy – Sex Pistols. Tamto wydawnictwo nosiło ironiczny tytuł „God Save The Queen”, tutaj mamy „Your Queen Is A Reptile” (Album Roku wg The Wire) i kolejny sprzeciw wobec brytyjskiej polityki antyimigracyjnej. Serwis Under the Radar podkreślał jego pozamuzyczną wartość: „Sons of Kemet dowodzą, że brytyjski jazz jest żywy i ma się dobrze, co więcej, może być jednym z najlepszych kulturowych narzędzi, jakie mamy do walki z opresyjnym i głęboko niepokojącym politycznym krajobrazem, który w ostatnim czasie zdaje się formować na Zachodzie.”
Tamta edycja Festiwalu z 2015 roku pokazała, że coraz ciekawsze rzeczy dzieją się na brytyjskiej scenie jazzowej, tak interesujące, że od kilku sezonów blok Young Britain jest ważną składową programu Festiwalu.
Na Wyspach dzieje się
Na brytyjskiej scenie jazzowej dzieje się bardzo dużo, a my mamy nadzieję, że choć trochę ją przybliżymy polskiej publiczności. Na pewno warto być w Żaku 9 listopada, bo i wokalistka Yazmin Lacey i pianista Kamaal Williams, których koncerty są zaplanowane na ten dzień, mają swój udział w tworzeniu niebanalnego, świeżego i zaskakującego jazzu po drugiej stronie Kanału. Williams wykorzystuje klasyczny jazz-funk i fuzję z hip-hopem oraz jego brytyjską odmianą, czyli grimem, połamanymi bitami i drum'n'bassem, a Lacey dysponuje klasycznym, soulowym głosem, budzącym skojarzenia z zadymionym, małym klubem gdzieś w Chicago czy w Nowym Orleanie. Prezentacje sceny brytyjskiej zamknie koncert Enemy, które uważa, że muzyczny rozwój klasycznego fortepianowego trio nie został zakończony. „Wnoszą nowe, świeże akcenty do gry, a słuchanie ich to sama przyjemność” – tak o debiutanckim albumie Enemy pisało „Rondo Magazine”. Będzie to pierwszy koncert w Polsce.
Fortepian musi być
Nie jest tajemnicą, że mamy słabość do pianistyki jazzowej, co widać co roku w programie Festiwalu Jazz Jantar. Nikogo nie powinny dziwić w programie Jazz Jantar tacy znakomici i wyraziści artyści jak Sławek Jaskułke, Myra Melford, Grzegorz Tarwid, Matthew Shippa czy Satoko Fujii. Solo, w duecie, w trio. Z tej listy tylko dla Satoko Fujii będzie to pierwsza wizyta na Festiwalu.
Najpierw o solowych koncertach. Właśnie ukazał się najnowszy album Sławka Jaskułke „The Son” z muzyką nagraną na unikalnym instrumencie, jakim jest fortepian Malmsjo Grand Piano z 1935 roku nazywanym także Banana Grand, z uwagi na swoją budowę. To fortepian prostostrunny, dno po stronie strun basowych jest większe, a w ramie instrumentu jest więcej otworów rezonansowych, co kształtuje jego ciepłe, a przy tym potężne brzmienie. Myra Melford w Żaku pierwszy raz wystąpiła ze swoim Trio M w 2009 roku. Jak zauważa Maciej Karłowski z Jazzarium: w Polsce Myra Melford „jest chyba wręcz kryminalnie niedoceniona. (…) To dojrzała kobieta i dojrzała artystka, która, pomimo, że ani na krok nie odstąpiła od swojej nowatorskiej wizji muzyki, zapraszana jest do Dizzy’s Club Coca-Cola, klubu nad którym pieczę ma przecież najsłynniejszy i chyba jeden z najbardziej konserwatywnych ludzi jazzu Wynton Marsalis.”
Czas na duety. Grzegorz Tarwid często gości w Żaku, w różnych konfiguracjach muzycznych. To otwarty muzyk i bardzo chętnie współpracujący z innymi artystami. Jego duet z perkusistą Szymonem Gąsiorkiem otworzy 25 października jesienną edycję Festiwalu. Dodajmy – duet inspirowany „free jazzem, współczesną muzyką klasyczną, rock’n’rollem, disco i… polskimi zwyczajami weselnymi.” Satoko Fujii uważana za jedną z najoryginalniejszych pianistek freejazzowych do współpracy zaprosiła kontrabasistę Joe Fondę, znanego z wieloletniej współpracy z Anthony Braxtonem. Jej muzyka obejmuje wiele gatunków, łącząc jazz, współczesną muzykę klasyczną, rock i tradycyjną muzykę japońską w innowacyjną syntezę.
Duet Fujii & Fonda wystąpi 16 listopada i tę datę powinni zapamiętać miłośnicy avantu, bowiem tego samego dnia na scenę w Żaku wkroczy zacne trio Matthew Shipp, William Parker, Daniel Carter. To będzie ich jedyny koncert w Europie. „Błyskotliwy. Wielki. Świetny. Piękny.” pisano o koncertowym albumie „Seraphic Lights” tria. „Zbyt długo uważałem istnienie takich muzyków za oczywistość. To goście potrafiący wysnuć muzykę wprost z powietrza, sprawiając że brzmi jak coś specjalnego” na popmatters.com pisał John Garrett. Wszyscy trzej muzycy poświęcili jazzowi awangardowemu całe twórcze życie, dochodząc do klasy mistrzowskiej w dziedzinie kompozycji i improwizacji. Każdy ma za sobą wiele lat pracy twórczej w uchodzącym za mekkę jazzowych środowisk kreatywnych Nowym Jorku.
Premiery
Kontrabasista Olo Walicki i perkusista Jacek Prościński pokusili się o niekonwencjonalną formułę duetu dwóch akustycznych instrumentów kojarzonych z jazzem. Wzbogacili ją o elektronikę i samplery. Otrzymali w zamian zaczyn do nowoczesnej produkcji live, jednocześnie zachowując możliwość wykonywania klasycznych partii kontrabasu i akustycznej perkusji. I tak powstało LLovage, które zadebiutuje na Festiwalu 27 października.
Z kolei muzycy tworzący RASP Lovers swoją twórczość określają jako miks punku, awangardowego jazzu, elektroniki, muzyki improwizowanej oraz alternatywnego rocka. Na Festiwalu zaprezentują materiał z debiutanckiego albumu, zarejestrowanego w Monochrom Studio. RASP Lovers to kolejny zespół pokazujący szalenie istotny wpływ… duńskiej edukacji muzycznej na rozwój polskiej młodej sceny, jako że prawie wszyscy muzycy otarli się o Syddansk Musikkonservatorium w Odense.
Kompozytorka i kontrabasistka Linda May Han Oh (FJJ 2013) 8 listopada w Żaku zaprezentuje materiał ze swojej najnowszej płyty „Aventurine”. I będzie to projekt specjalny, z udziałem gdańskiego kwartetu smyczkowego NeoQuartet.
Gdy trębaczka Jaimie Branch pojawiła się w chicagowskich klubach, gdzie królowała muzyka improwizowana, od razu zrobiło się o niej głośno, także w naszym pięknym kraju nad Wisłą. 15 listopada jej kwartet wystąpi na Festiwalu i będzie to niesamowita gratka dla fanów jazzu, bo Jaimie właśnie zapowiedziała, że 11 października ukaże się jej nowy album „Fly or Die II”.
Wokół Bałtyku i nad Morzem Północnym
Koncerty festiwalowe pozwolą publiczności nieco rozeznać się w tym, co dzieje się w naszym regionie. Pod szyldem Estonia.NOW pojawią się dwa składy: Kirke Karja Quartet, na czele którego stoi wschodząca gwiazda estońskiej sceny jazzowej, zdobywczyni przyznawanej przez Estonian Jazz Union i festiwal Jazzkaar prestiżowej nagrody Estonian Young Jazz Talent z 2014 roku oraz Peedu Kass Momentum, fortepianowe trio, firmowane przez kontrabasistę, kompozytora i wyróżniającą się postać rozwijającej się młodej sceny jazzowej z Estonii. Dla obu zespołów będzie to pierwsza wizyta w Polsce.
Po 7 latach do Żaka wraca supergrupa Atomic z nowym materiałem wydanym na albumie „Pet Variation”, na którym po raz pierwszy muzycy sięgnęli po cudze utwory kompozytorów tak różnorodnych, jak Brian Wilson z Beach Boys, Edgard Varèse, Olivier Messiaen, Carla Bley, Jimmy Giuffre czy Jan Garbarek.
Bliski Wschód
Two Rivers Ensemble Amira ElSaffara to sekstet jazzowych muzyków o bliskowschodnim pochodzeniu, którzy poczynili znaczne kroki w wykorzystywaniu wzorca melodycznego makamu, transformując go w brzmienie jazzowe. Ta muzyka, głęboko zakorzeniona w formach muzycznych Iraku i bliskich mu regionów, mówi językiem swingu, improwizacji i interakcji grupowej, a wynikający z tego dźwięk różni się od pozostałych współczesnych międzykulturowych fuzji muzycznych.
Z kolei Maurice Louca jest kompozytorem i znanym artystą na scenie eksperymentalnej muzyki w Egipcie. Na Festiwalu Jazz Jantar wystąpił już z zespołem Dwarfs of East Agouza, którego free jazzowe poszukiwania wkraczają w wymiar duchowej, tradycyjnej muzyki arabskiej i Bliskiego Wschodu. 17 listopada Maurice Louca przedstawi swój nowy materiał „Elephantine”.
Święto Niepodległości
Jak zawsze 11 listopada na Festiwalu Jazz Jantar króluje polska scena jazzowa. Młode pokolenie reprezentuje Kuba Więcek Trio (z Michałem Barańskim oraz Łukaszem Żytą). Dwa lata po premierze nagrodzonego Fryderykiem debiutu „Another Raindrop” muzycy nagrali album „Multitasking” z wykorzystaniem elektroniki, bardziej produkcyjnym podejściem do materiału i dużą dbałością o szczegóły.
Z kolei Wojciech Staroniewicz, saksofonista, jest aktywny na trójmiejskiej scenie jazzowej od wielu lat. Do współpracy nad swoim ostatnim albumem „North Park” zaprosił Erika Johannessena, free jazzowego puzonistę, który jest członkiem zespołu Jaga Jazzist.
Festiwal jest realizowany ze środków Miasta Gdańska oraz dzięki dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu „Muzyka”, realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca, a także przy wsparciu GIWK, Grupy Żywiec, Firmy Ziaja i Toyota Carter. Nasza strona: www.jazzjantar.pl